Źródło: Gazeta Wyborcza Szczecin
Sylwia Polachowska
17.06.2011 aktualizacja: 2011-06-16 17:52
Ogólnopolski przegląd szkolnych teatrów francuskojęzycznych Prof-Europe wygrali uczniowie 42. Gimnazjum w Szczecinie. Laury przyniosła im sztuka Pierre'a Gripari "Pour L'annonce", czyli "Ogłoszenie"
Na festiwal - organizowany od sześciu lat przez Stowarzyszenie Nauczycieli Języka Francuskiego "Prof-Europe" - pojechała piątka uczniów francuskojęzycznej klasy III: Natalia Sroka, Klaudia Kaczyńska, Magda Oleszek, Dawid Jednaki i Jonasz Łaba.
- Pokazali sztukę francuskiego pisarza Pierre'a Gripari pt. "Pour L'annonce", czyli "Ogłoszenie" - opowiada pani Ewa. - To taka farsa na temat Czerwonego Kapturka, z tym że nie w wersji znanej z bajki. Babcia, wilk i kapturek są tutaj swoimi przeciwieństwami. Tak naprawdę to sztuka o ludzkich charakterach.
Właśnie za nią zdobyli główne laury festiwalu: za najlepszych uznało ich jury oraz publiczność. W nagrodę wzięli udział w profesjonalnych warsztatach teatralnych.
- Chcieliśmy zrobić coś fajnego i ciekawego na zakończenie szkoły. To była idealna okazja - mówi Jonasz. - Ta przygoda wiele nas nauczyła. Jak rozmawiać z ludźmi w konkretnych sytuacjach i jak odczytywać gesty innych.
- To nie była tylko zabawa, ale też wyzwanie - twierdzi Dawid. - Pomogło mi to przezwyciężyć mój strach przed publicznymi występami.
Uczniowie Gimnazjum 42 wzięli udział w festiwalu po raz pierwszy. Szlak przetarli wcześniej starsi koledzy z liceum [IX LO wraz z gimnazjum 42 tworzą Zespół Szkół Ogólnokształcących nr 6 w Szczecinie -red.]. - Tamta grupa zawiązała się 10 lat temu. Kiedy padł pomysł, by wybrać się na taki festiwal, uczniowie od razu byli chętni - opowiada Oniszczuk-Odorska. - Chcieli przynajmniej spróbować swoich sił, dlatego wybraliśmy się wtedy na festiwal licealnych teatrów francuskich, który odbywa się w Koszalinie.
Zajęli trzecie miejsce. - To nas zmotywowało do dalszej pracy i do występów na kolejnych konkursach - mówi pani Ewa. - W tym roku zainteresowanie festiwalem było wśród uczniów tak duże, że musieliśmy zrobić taki mały casting. Przygotowania trwały sześć tygodni, a od strony teatralnej pomagała nam profesjonalna aktorka Ewa Kabsa.